środa, 10 stycznia 2018

Uświęcaj siebie i bliźnich przez ofiarę

Miłość do naszych braci nie ogranicza się do [posługiwania się] ograniczonymi środkami ludzkimi jak jałmużna, zbiórki żywności. Kiedy miłość jest doskonała, dotyka tronu Boga i rozpływa się w Jego nieskończonej Miłości i Dobroci. Świętych obcowanie jest właśnie takim stałym działaniem dla udzielenia pomocy braciom. Jest ono podobne do działania Boga, który działa stale i na wszelkie sposoby. Pomoc nasza dla bliźniego może dotyczyć potrzeb materialnych lub duchowych, lub obydwu naraz. Nawet łyżeczka miodu odmówiona sobie w intencji bliźniego, którą poświęcamy, może posłużyć do przywrócenia pokoju i ufności przygnębionemu. Tak samo – pozbawiając siebie w jakimś celu, podyktowanym miłością, pączka lub innego pokarmu – możemy [sprawić], że gdzieś jakiś głodny, który cały czas będzie dla nas nieznany, otrzyma chleb, ofiarowany mu cudownie. Jeśli dzięki duchowi ofiary powstrzymamy się od wypowiedzenia gniewnego słowa – nawet w słusznym gniewie – [możemy] gdzieś hen, daleko, zapobiec zbrodni. Opanowanie zaś, z miłości, pragnienia zerwania jakiegoś owocu może posłużyć do wzbudzenia żalu w jakimś złodzieju i tak zapobiegniemy kradzieży. Nic się nie traci w świętej ekonomii powszechnej miłości. Nie jest mniej heroiczna ofiara dziecka przed tacą pączków od ofiary męczennika. Powiem wam jeszcze, że całkowita ofiara męczennika ma często u podstaw wychowanie do heroizmu, które było mu udzielane od dzieciństwa, z miłości do Boga i do bliźniego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz